piątek, 19 lutego 2016

Christopher Milne „Poza światem Puchatka”

Christopher Milne, Poza światem Puchatka. Wybór ze wspomnień, Rebis, Poznań 2001, 290 s.

Mali chłopcy dorastają, a ich pluszowe misie odkładane są do szaf. Tak to się zazwyczaj dzieje. Jednak zdarzyło się raz, że pewien miś, zamiast do szafy, trafił do niewielkiej książeczki, która stała się bardzo sławna, tak jak sławny stał się ów miś i wszyscy jego przyjaciele.
Misiem tym był Kubuś Puchatek i miał on chłopca imieniem Krzyś. Ale chłopiec istniał naprawdę i jak wszyscy chłopcy musiał dorosnąć. Wyrósł na mężczyznę, który przeżył przygodę swego życia.

Smutne miał życie Christopher Robin, w Polsce na zawsze już zapamiętany jako Krzyś, który miał misia o bardzo małym rozumku.
Jako człowiek dorosły, Christopher Milne usilnie starał się oddzielić swą przeszłość od teraźniejszości, do tego stopnia, że ciążyły mu nawet pieniądze, które miał dostawać z honorariów ojca. Wolał być zawodowym księgarzem niż synem autora „Kubusia Puchatka”, skupiał się na własnej rodzinie, z ojcem i matką kontaktując się rzadko. Właściwie wcale.
Christopher Milne opowiada o swoim dzieciństwie, rodzicach, zabawkach, które zna cały świat i które w wersji disneyowskiej wyglądają zupełnie inaczej niż to opisał Alan Alexander Milne a zilustrował Ernest Howard Shepard. Nie przechowywał bohaterów książki w szklanej gablotce, pożegnał maskotki bez żalu, wspominając, że w czasie wojny wysłano je do Stanów Zjednoczonych i tam już zostały. Można zrozumieć pragnienie Milne’a o tym, by być samodzielnym i żyć na własny rachunek, jednak jest coś niebywale smutnego w tym, że nie chciał, aby bajki ojca stanowiły jego dziedzictwo. Może gdyby jego córka nie była chora, opowieści o tym, jak dziadek tworzył przygody Kubusia, Prosiaczka i innych pozwalałyby na powrót do krainy dzieciństwa i znalezienie wspólnego języka z dzieckiem.
Opowiada w książce Milne o swoim ojcu i gdzieś między wierszami można wyczytać, że był to człowiek niespełniony, pragnący uchodzić za „poważnego literata”, a pamiętany jako autor książek dla dzieci, autor „Kubusia Puchatka”. Po śmierci pisarza, jego żona i matka Christophera zniszczyła wszystkie prywatne rzeczy. Nie wpłynęło to pozytywnie na nadwątlone więzi z Dorothy Milne, pojawił się gniew i żal. I poczucie winy, że w pewien sposób zawiódł ojca.
„Poza światem Puchatka” to opowieść o chłopcu, który dorósł i został tym, kim chciał być: księgarzem. Uznając, że nie posiada talentu ojca do odpowiedniego układania słów, obcował z książkami na swój sposób. Spełniał się jako właściciel małej księgarni.
Smutna, chwilami wzruszająca opowieść nie tylko dla ludzi wychowanych na książkach Milne’a.
Moja ocena: 4.5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz