piątek, 21 października 2011

Christine Arnothy „Każdemu jego raj”

Przykład książki, której nijak nie pamiętam. Nawet przeczytawszy ostatnio o czym jest, nie kojarzę kiedy to czytałam.

Arnothy Christine; Każdemu jego raj;
Mężczyźni: Wszyscy jesteście nieznośni, ale nieodzowni. I na szczęście liczni. Jest w czym wybierać.

Arnothy Christine; Każdemu jego raj;
Przypadek to bóg, którego należy szanować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz