
Tylko jedna rzecz mi się nie spodobała: nagłe zakończenie. Jak dla mnie książka powinna mieć drugi tom opowiadający co dalej było z Felusiem. Polecam, boć jednak Mann pióro miał pełne fantazji, a przynudzanie przez pierwszych 100 stron doskonale rekompensuje dalszych pięćset. Powieść łotrzykowska w mistrzowskim opisie. Nic dodać, nic ująć.
Moja ocena: 4.5
Mann Thomas; Wyznania hochsztaplera Feliksa Krulla;
Jakże bywa to nużące i nudne wlec przez całe życie ten sam zawsze podpis u spodu listów i aktów! Dłoń drętwieje w końcu przy tym ze wstrętu i przesytu! Jakimże dobrodziejstwem, jaką podnietą, jakim odświeżeniem ludzkiej istoty bywa to, że słyszysz jak cię przedstawiają i przemawiają do ciebie nowym nazwiskiem! Możliwość zmiany nazwiska przynajmniej raz, w połowie życia, wydawała mi się wielkim uprzywilejowaniem płci żeńskiej w porównaniu z mężczyznami, którym prawo i ład społeczny niemal że wzbraniają tego orzeźwiającego nektaru.
Moja ocena: 4.5
* * *
Mann Thomas; Wyznania hochsztaplera Feliksa Krulla;
Jakże bywa to nużące i nudne wlec przez całe życie ten sam zawsze podpis u spodu listów i aktów! Dłoń drętwieje w końcu przy tym ze wstrętu i przesytu! Jakimże dobrodziejstwem, jaką podnietą, jakim odświeżeniem ludzkiej istoty bywa to, że słyszysz jak cię przedstawiają i przemawiają do ciebie nowym nazwiskiem! Możliwość zmiany nazwiska przynajmniej raz, w połowie życia, wydawała mi się wielkim uprzywilejowaniem płci żeńskiej w porównaniu z mężczyznami, którym prawo i ład społeczny niemal że wzbraniają tego orzeźwiającego nektaru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz