poniedziałek, 19 maja 2014

Truman Capote „Miriam”

Truman Capote, Miriam, Książka i Wiedza, Warszawa 1979, 133 s.

Proza Trumana Capote jest niezwykle oryginalna. Opowiadania zawarte w tym tomie to historie dziejące się przeważnie w świecie na wpół tylko rzeczywistym, owiane mgiełką niezwykłości, niesamowitości. Ulubionymi bohaterami pisarza są dzieci, dzieci bardzo dziwne - jak panna Bobbit w noweli "Dzieci w dniu urodzin" - lub dorośli ekscentrycy, nieszczęśliwi, wykolejeni, mający w sobie również wiele z dziecka. W opowiadaniu tytułowym "Miriam", niezwykle nastrojowym, gdzie splatają się elementy realistyczne i fantastyczne, postać małej dziewczynki ma cechy wręcz demoniczne. Opowiadanie to odznaczone zostało nagrodą O'Henry'ego.

Opowiadania zawarte w wydanym przez Książkę i Wiedzę tomiku z serii „Koliber” są cztery: „Pan Bida”, „Dzieci w dniu urodzin”, „Miriam” i „Drzewo nocy”. Opisane w nich osoby ukazane są w sposób niecodzienny. Sylwia z „Pana Bidy” sprzedaje swoje sny i w ten sposób się utrzymuje. Jej życie dominuje przyjaźń z innym sprzedawcą snów, byłym klaunem i byłym sprzedawcą polis Oreilly’m, właściwie byłym sprzedawcą snów, bo alkohol uczynił zeń swego niewolnika. Sylwia szuka swego miejsca w wielkim mieście i uczy się, że najważniejsze są marzenia i brak strachu.
Panna Bobbit z „Dzieci w dniu narodzin” ma dziesięć lat, lecz okoliczności zmusiły ją do zachowań osoby dorosłej. Wzbudza fascynację dorastających chłopców i pierwsze konflikty miłosne.
„Miriam” jest natomiast opowiadaniem z pogranicza fantastyki i noweli gotyckiej. Pani Miller poznaje Miriam w kinie. Jej uwagę zwracają przede wszystkim włosy dziewczynki: srebrnobiałe i długie do pasa. Następnym razem Miriam zjawia się u pani Miller w domu. Jej zachowanie jest niecodzienne, obecność gościa na poły irytuje, na poły fascynuje wdowę, ale atmosfera opowiadania staje się coraz bardziej mroczna. Dziewczynka wydaje się być zagubionym elementem dzieciństwa i nonkonformizmu kobiety. Jej wymysłem, iluzją.
Akcja „Drzewa nocy” dzieje się w pociągu, kiedy młoda dziewczyna, Kay, wraca z pogrzebu wujka. Zmuszona jest spędzić podróż z dziwną parą, ni to cyrkowców, ni oszustów.
Capote skupia się na strachu przed nieznanym i niewiarygodnym. Opisuje przedwcześnie dojrzałe dzieci i dziewczęta, przypatrując się wybranym fragmentom ich życia. Czasami sygnalizuje, co działo się wcześniej, pozwala poznać czytelnikowi swe bohaterki, niemalże się z nimi zaprzyjaźnić. Nie są to opowiadania wybitne, ale i nie są złe. Czasu przeznaczonego na Capote’a nie można uznać za zmarnowany, bo niezależnie od tego, jakim pisarz był człowiekiem, umiał pisać błyskotliwie i ze swadą.
Moja ocena: 4

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz