Skończyłam „Ucieczkę Spod Obłoków”. Na kilkuset stronach cała istota zbrodni się po prostu rozmyła. Z kolei ludzki egoizm i bezduszność były, są i będą. Główny bohater, targany wyrzutami sumienia stara się pomóc dawnej kochance co nie podoba się zaniedbywanej żonie i teściowi mającemu wielkie wpływy. Główny bohater staje przed wyborem i wybiera to co musi wybrać.
Koniec rozczarowujący, ale w sumie jedyny możliwy. Książka dobra, ale pod warunkiem, że czytelnik nie przeje się wcześniej autorem, bo Agatha Christie to nie jest.
Moja ocena: 4
Koniec rozczarowujący, ale w sumie jedyny możliwy. Książka dobra, ale pod warunkiem, że czytelnik nie przeje się wcześniej autorem, bo Agatha Christie to nie jest.
Moja ocena: 4
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz