„Zapomniany ogród” Kate Morton. Tak wsiąkłam w książkę, że czytałam, czytałam, czytałam… Uwielbiam tajemnice (jeśli tylko nikt nie próbuje zatajać coś przede mną ), uwielbiam pogmatwane losy rodzin, smutek niespełnienia i szukanie swej tożsamości. Fantastyczna lektura na nocny wieczór, z kubkiem gorącej herbaty pod ręką. Tej książki się nie czyta, ją się połyka! A baśnie zacytowane w utworze są tak prawdziwe, jakby faktycznie napisano je w okresie wiktoriańskim i edwardiańskim.
Ale… całą przyjemność niszczy wielce swobodne podchodzenie do gramatyki i ortografii. Wydawnictwo Albatros ma gdzieś swoich czytelników i stawia na pośpiech.
Moja ocena: 5.5
Moja ocena: 5.5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz