piątek, 11 listopada 2011

André Gide „Lochy Watykanu”, „Fałszerze”

Gide André; Lochy Watykanu;
Nauczył mnie wydawać bez rachuby, bez troski o to, czy będę miał za co zaspokoić swoja fantazję, swoje pragnienie lub głód. Głosił zasadę, że tę ostatnią potrzebę należy zaspokajać na końcu, bo pragnienia albo kaprys są przelotne, podczas gdy głód zawsze się odnajdzie i jest tym pełniejszy, im dłużej dało mu się czekać.

Gide André; Lochy Watykanu;
Nic tak nie paraliżuje jak potrzeba: zawsze starałem się jedynie o to, co mi się na nic nie zdało.

Gide André; Lochy Watykanu;
W świecie ważne jest, aby nie zanadto wyglądać, na to czym się jest.

* * *
Gide André; Fałszerze;
Każą nam wierzyć, że dla uniknięcia egoizmu mamy uprawiać altruizm, który jest jeszcze wstrętniejszy! Co do mnie, to twierdzę, że o ile na świecie jest coś podlejszego i godniejszego pogardy od człowieka – to są ludzie. Żadne rozumowanie nie potrafi mnie przekonać, że przez dodanie do siebie ohydnych jednostek otrzymamy doskonałą sumę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz