piątek, 11 listopada 2011

Marek Hłasko „Sowa, córka piekarza”

Hłasko Marek; Sowa, córka piekarza;
- Pewnego dnia zrozumie pan, że we wszystko można uwierzyć. I zrozumie pan ku swemu ubolewaniu, że nie jest to kwestia inteligencji ani wyobraźni a tylko kwestia czasu.

Hłasko Marek; Sowa, córka piekarza;
... bo świętym jest tylko to, za co człowiek musi zapłacić swoją pracą i swoim pożądaniem, aby potem człowiek mógł odejść i mógł zapomnieć.

Hłasko Marek; Sowa, córka piekarza;
Ludzie myślą, że technika terroru jest straszna i skomplikowana. Wcale tak nie jest. Kiedy się pierwszy raz uderzy bezbronnego człowieka w twarz, to trzeba albo zabić siebie, albo uderzyć po raz drugi. Za pierwszym razem nie ma się racji; ale kiedy uderzysz po raz drugi, to masz ją na pewno, ale nie masz już żadnej innej.

Hłasko Marek; Sowa, córka piekarza;
Nic tak nie męczy jak głupota z chwilą kiedy uznało się ją za mądrość.

Hłasko Marek; Sowa, córka piekarza;
Nie boję się śmierci. Boję się tylko umrzeć. To są dwie różne rzeczy i tego nie wolno mieszać.

Hłasko Marek; Sowa, córka piekarza;
O kobiecie nie wie się niczego, jeśli nie patrzy się na nią przez mężczyznę z którym żyje.

Hłasko Marek; Sowa, córka piekarza;
Pamięć jest głupstwem jak każda idea. Człowieka można tylko pamiętać przez innych ludzi.

Hłasko Marek; Sowa, córka piekarza;
W nikogo nie wierzę. Nie wierzę w żadnego człowieka, ponieważ znam prawdziwa historie ludzi, a jest nią lęk. Tak więc – jedni uciekają, a inni usiłują zdobyć władzę nad ludźmi aby ich dręczyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz