czwartek, 24 listopada 2011

Henry Miller „Noce miłości i śmiechu”

Miller Henry; Alkoholik-weteran z czaszką jak pralka;
- Największymi poetami byli Chińczycy, mówił. - Potrafili sprawić, że drobiazgi ujawniały wielkość wszechświata. Byli najpierw filozofami, a potem poetami. Oni żyli swoją poezją. My nie mamy o czym poetyzować, z wyjątkiem śmierci i opuszczenia. Nie można napisać wiersza o automobilu albo o kabinie telefonicznej. Trzeba zacząć od tego, że serce musi być nietknięte. Musi się móc w coś wierzyć. Zniszczono wszystkie wartości, które nauczono nas szanować, gdy byliśmy dziećmi. Nie jesteśmy już ludźmi - jesteśmy automatami. Nawet zabijanie nie daje nam satysfakcji. Ostatnia wojna zabiła nasze impulsy. Nie odpowiadamy; reagujemy. Jesteśmy zgubionym legionem pokonanych archaniołów. Wisimy w chaosie, a nasi przywódcy, bardziej ślepi niż nietoperze, ryczą jak osły.

Miller Henry; Alkoholik-weteran z czaszką jak pralka;
Człowiek musi mieć jakiś definitywny pogląd na naturę świata po to, żeby móc go odrzucić. Dużo łatwiej jest popełnić samobójstwo, niż zabić duszę. Pozostaje wątpliwość, której najbardziej zdecydowany niszczyciel nie potrafi zniszczyć: czy to zadanie jest możliwe? Gdyby można je było wykonać aktem woli, wtedy nie trzeba by wzywać Losu. Ale właśnie dlatego, że wola już nie funkcjonuje, pozbawione nadziei indywiduum poddaje się istniejącym siłom. Krótko mówiąc, musi zaniechać jedynego aktu, który wyzwoliłby je z jego męki.

Miller Henry; Alkoholik-weteran z czaszką jak pralka;
Przywódcę musi inspirować wielka wizja; on musi potężnymi skrzydłami dźwigać swój naród z błota, musi budzić ludzi z odrętwienia, w którym wegetują jak gryzonie i ślimaki. Nie posuwa się naprzód sprawy wolności i ludzkości prowadzeniem biednych, słabych marzycieli do rzeźni.

Miller Henry; Alkoholik – weteran z czaszką jak pralka;
... gest negacji, jeśli jest czysty i bezkompromisowy, zawiera w sobie również wartości heroiczne.

Miller Henry; Alkoholik – weteran z czaszką jak pralka;
Alkohol przekreśla ból.

Miller Henry; Alkoholik – weteran z czaszką jak pralka;
Zwierzęta zabijają się nawzajem tylko wtedy, gdy są głodne. My się zabijamy ponieważ boimy się własnego cienia, boimy się, że gdybyśmy się zdobyli na nieco zdrowego rozsądku, musielibyśmy się przyznać, że nasze wzniosłe zasady są złe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz