Krystyna Chiger, Daniel Paisner, Dziewczynka w zielonym
sweterku, PWN, Warszawa 2011, 288 s.
Prawdziwa historia Krystyny Chiger - żydowskiej dziewczynki,
której życie w czasie wojny ocalił Leopold Socha - polski kanalarz ze Lwowa.
Przez 14 miesięcy pomagał i dawał schronienie ukrywającej się w kanałach grupie
uciekinierów z getta. To, co wydawało się okazją do zarobku, stało się jednak
heroiczną walką o życie ludzkie...
Tytułowa dziewczynka to ośmioletnia Krysia, która opowiada o pobycie w lwowskim getcie i codzienności w cuchnących kanałach. Jej historia jest pełna kontrastów - między przedwojennym, luksusowym życiem rodziny Chigerów a miesiącami spędzonymi w ciemności, brudzie i wilgoci. Ta książka jest zadziwiającym i budzącym nadzieję dowodem siły ludzkiego charakteru. Jest w niej wszystko: strach, rozpacz, miłość, modlitwa, zdrada, nadzieja, intymność...
Tytułowa dziewczynka to ośmioletnia Krysia, która opowiada o pobycie w lwowskim getcie i codzienności w cuchnących kanałach. Jej historia jest pełna kontrastów - między przedwojennym, luksusowym życiem rodziny Chigerów a miesiącami spędzonymi w ciemności, brudzie i wilgoci. Ta książka jest zadziwiającym i budzącym nadzieję dowodem siły ludzkiego charakteru. Jest w niej wszystko: strach, rozpacz, miłość, modlitwa, zdrada, nadzieja, intymność...
Przeczytałam relację Krystyny Chiger już po obejrzeniu filmu
Agnieszki Holland. Tym samym niby wiedziałam, czego się mogę spodziewać, znałam
podstawowe fakty. I na podstawowych faktach podobieństwa się skończyły.
Opowieść Krystyny Chiger to wyciągniecie na światło dziennie
wojennych, wstrząsających wspomnień. To konflikt rozpętany przez dorosłych
widziany oczyma dziecka: niepewność, niwelacja życia ludzkiego, ubóstwo a w
końcu – ukrywanie się w śmierdzących, ciemnych i wilgotnych kanałach.
„Dziewczynka w zielonym sweterku” to Holocaust widziany oczyma dziecka, prosty tekst
i odczucia kilkuletniej dziewczynki, której odebrano normalne życie w imię
bzdurnych idei napędzających umysły dorosłych. To piekło, przez które Chiger i
jej rodzina przeszli dzielnie, zachowując godność ludzką, mimo że przez
kilkanaście miesięcy żyli w warunkach urągających higienie i zdrowiu
psychicznemu. To opowieść o miłości rodzicielskiej i poświęceniu. I wreszcie –
to dozgonna wdzięczność dla Leopolda Sochy, który stał się wybawcą rodziny.
Przez wszystkie strony książki Leopold Socha ukazywany jest tylko i wyłącznie
jako najlepszy człowiek na świecie, najdzielniejszy i najszlachetniejszy – jest
to portret, jaki tylko dziecko mogło stworzyć: pełen miłości acz nie popadający
w patos.
Polecam: 5.5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz