Mariusz Czubaj, Etnolog w Mieście Grzechu, Oficynka, Gdańsk
2010, 359 s.
Najlepsza książka o literaturze kryminalnej na polskim
rynku! „Etnolog w Mieście Grzechu” to wyjątkowa i pasjonująca opowieść o
literaturze kryminalnej napisana z perspektywy wybitnego antropologa i
poczytnego autora kryminałów, pokazująca, jak wspaniałym źródłem wiedzy o
świecie jest powieść kryminalna.
Czytelnicy kryminałów znajdą tu informacje o swoich ulubionych tekstach podane w sposób, jakiego się nie spodziewają. Badacze kultury i literatury zachwycą się podjęciem tematu rzadko obecnego w rozważaniach akademickich i sposobem jego ujęcia. Wszyscy zaś dadzą się porwać niezwykłemu talentowi pisarskiemu Mariusza Czubaja.
Czytelnicy kryminałów znajdą tu informacje o swoich ulubionych tekstach podane w sposób, jakiego się nie spodziewają. Badacze kultury i literatury zachwycą się podjęciem tematu rzadko obecnego w rozważaniach akademickich i sposobem jego ujęcia. Wszyscy zaś dadzą się porwać niezwykłemu talentowi pisarskiemu Mariusza Czubaja.
Mnie książka Mariusza Czubaja nie porwała. Może dlatego że
wszelkie uczenie brzmiące przymiotniki typu mimetyczny, ontologiczny omijam z
daleka. Postmodernizm jest przereklamowany, a mnożenie pojęć w celu piętrzenia
naukowego dyskursu jest zwykłym zaśmiecaniem języka. To moja opinia, zatem
jeśli komuś się moje podejście nie podoba, to trudno. Antropolog, językoznawca
więcej wyniosą z lektury obeznani z wszelkiego rodzaju metakulturami,
metaantropologią, strukturalizmem, etnografią i którzy wszelkie abstrakcyjne
–izmy jedzą na śniadanie, obiad i kolacji. Albo zamiast tychże.
Potraktowałam lekturę książki Czubaja jako swoisty
przewodnik po świecie literatury detektywistycznej, nowe nazwiska, nowe
postaci. W ten sposób sięgnęłam później do thrillerów Jonathana Kellermana,
kryminałów Caroline Graham czy monografii Jürgena Thorwalda. I patrząc od tej
strony, muszę przyznać, że autor wykonał iście herkulesową pracę, badając i
opisując kwestie związane z literaturą detektywistyczno-rozrywkową. Istotne
jest również spojrzenie na kryminały w kontekście kultury i wyniesienia z
lektury wartości poznawczych danego środowiska, w którym dochodzi do zbrodni.
Dla fanatyków wszelkich powieści z dreszczykiem i zbrodnią –
jest to pozycja może nie obowiązkowa, ale przydatna o tyle, że ukazuje naukowe
podejście do tego rodzaju literatury, po wtóre, jak wspomniałam wcześniej,
wskazuje innych autorów, po których warto sięgnąć. Naukowy żargon Czubaja nie
jest przesadny i można przezeń przebrnąć bezboleśnie, przy okazji wynosząc z
niego coś dla siebie. Wszelkie kwestie związane z przedrostkiem „meta” dla mnie
pozostaną czarną magią, ale to przecież tylko dla mnie. Innym może się podobać.
Moja ocena: 4
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz